Światowe dostawy notebooków spadły o 15 proc. r/r w II kw. 2022 r., do 55,5 mln szt. – według Strategy Analytics.

Wygasa popyt napędzany pandemią, inflacja ogranicza budżety konsumentów, a problemy ekonomiczne i obawa recesji wpływają na inwestycje firm.

Pomimo problemów i spadku wobec ub.r., wolumeny dostaw jak i średnia cena sprzętu są obecnie znacznie wyższe, i to dla wszystkich producentów, w porównaniu do czasów sprzed pandemii. Analitycy spodziewają się, że ten trend będzie się utrzymywał, ponieważ klienci kupują więcej modeli premium.

Według analizy segment komercyjny nadal wygląda solidnie w porównaniu do poziomu sprzed Covid-19, ponieważ MŚP inwestują w związku z pracą hybrydową. Natomiast niektóre duże przedsiębiorstwa wraz z powrotem ludzi do biur ponownie skłaniają się ku komputerom stacjonarnym.

Można ponadto spodziewać się zwiększenia wydatków konsumentów na sprzęt do edukacji w III kw br., choć generalnie popyt jest niższy niż w 2022 r., stąd duży spadek chromebooków (-53 proc. r/r).

Duży spadek HP. Dell blisko drugiego miejsca

Lenovo pozostało numerem 1 wśród producentów notebooków, jeszcze bardziej dystansując HP. Dostawy tej marki spadły o 29 proc. r/r w II kw., a udział w rynku jest poniżej 20 proc. drugi kwartał z rzędu, co jest rzadkością w ich wynikach od I kw. 2016 r.

Dell osiągnął najlepszy wynik w czołówce w porównaniu z ub.r., spadając tylko o 1 proc. r/r i niemal spychając HP z drugiego miejsca na globalnym rynku notebooków.