Nowe możliwości otworzyło hakerom masowe przejście do pracy zdalnej. Związany z tym okazał się wzrost liczby ataków na osoby korzystające z RDP (Remote Desktop Protocol) – wynika z danych Esetu.

Choć w IV kw. 2020 r. liczba tego typu incydentów rosła nieco wolniej, niż w poprzednich kwartałach minionego roku, liczby są zatrważające – stwierdza firma.

Między pierwszym a czwartym kwartałem 2020 r. eksperci Esetu odnotowali wzrost liczby ataków związanych z RDP aż o 768 proc.

Nie należy lekceważyć bezpieczeństwa RDP, zwłaszcza ze względu na oprogramowanie ransomware, które jest często instalowane za pomocą exploitów RDP. W połączeniu z coraz bardziej agresywnymi taktykami ataków, stanowi duże zagrożenie zarówno dla sektora prywatnego, jak i publicznego” – wyjaśnia Roman Kováč, dyrektor ds. badań Esetu.

Przewiduje się, że wraz ze stopniową poprawą bezpieczeństwa pracy zdalnej wzrost liczby ataków wykorzystujących RDP ulegnie spowolnieniu. W IV kw. 2020 r. widać już oznaki tego trendu.

(Cyber)infekcja pod pozorem szczepienia

Innym trendem, obserwowanym w IV kw. ub.r., był wzrost liczby zagrożeń e-mailowych związanych z Covid-19, a w szczególności szczepionek. Informacje na temat szczepień stały się kolejną przynętą stosowaną przez cyberprzestępców. Bardzo możliwe, że to zjawisko nie osłabnie 2021 r.

Część zagrożeń i trendów obserwowanych w 2020 roku, szczególnie tych zawiązanych z nowymi możliwościami, jakie przyniosła hakerom pandemia, będzie miała swoją kontynuację w 2021 r. – ostrzegają eksperci przy okazji Dnia Bezpiecznego Internetu, przypadającego 9 lutego.

Botnet bez serwerów

Są też dobre wiadomości. Nastąpił gwałtowny spadek aktywności TrickBota, jednego z największych i najdłużej działających botnetów. po operacji zakłócającej jego działanie pod koniec ub.r. wyłączono 94 proc. serwerów Trickbota.