W IV kw. ub.r. według wstępnych danych Samsung osiągnął zysk operacyjny na poziomie 14,1 mld dol., o 64 proc. więcej niż rok wcześniej. Analitycy spodziewali się jednak średnio ponad 14,8 mld dol. Również przychody były nieco niższe od oczekiwań (61,7 mld dol., +24 proc. rok do roku). W efekcie mimo znacznie lepszych danych niż rok temu, akcje firmy potaniały. Zdaniem analityków mniejszy od oczekiwań rezultat jest efektem silnej krajowej waluty (wona). Obniżyły go także doroczne premie dla pracowników biznesu półprzewodnikowego. Samsung poda pełne dane za IV kw. br. w końcu stycznia br.

Dzięki wysokim cenom półprzewodników i pamięci Samsung osiągał w minionym roku rekordowe wyniki finansowe, ale czy uda się utrzymać tak dobry bilans w 2018 r., pozostaje niewiadomą. Przewidywane jest odwrócenie trendu i spadki cen na rynku NAND flash oraz DRAM, co może odbić się na zyskach firmy. Zdaniem Morgan Stanley istnieje potencjalne ryzyko spadków w przypadku komponentów i smartfonów w I kw., co studzi nastroje co do wyników koncernu w kolejnych kwartałach mimo minionego bardzo dobrego finansowo 2017 r. Także kwestia długofalowej strategii firmy, po skazaniu lidera biznesowego imperium, budzi wątpliwości, co odchodzący CEO Samsung Electronics określił mianem "bezprecedensowego kryzysu", w jakim znalazła się firma.