Latające Quady Bojowe to produkty amerykańskiej marki Propel. Oferuje ona m.in. drony wzorowane na statkach z „Gwiezdnych Wojen”. W ofercie dystrybutora dostępne są aktualnie trzy modele. Każdy jest dostarczany w komplecie z dwoma akumulatorami wielokrotnego ładowania. Jeden akumulator wystarcza na 6-8 minut lotu z maksymalną prędkością 60 km na godz. Według zapewnień dostawcy drony mogą wykonywać w powietrzu ewolucje, podobnie jak statki w kultowym filmie.

Propel to kolejny producent dronów w ofercie ABC Daty. Spółka twierdzi, że w 2015 r. zwiększyła sprzedaż o 200 proc. wobec 2014 r.

– Resellerzy, z którymi współpracujemy, sprzedają drony przede wszystkim klientom indywidualnym. W dużym stopniu wynika to z prawnych regulacji. Pilotowanie dronów, które ważą mniej niż 600 gram nie wymaga zezwoleń – informuje Andrzej Kuźniak, wiceprezes zarządu ABC Daty.

Wśród użytkowników są także firmy i organizacje z takich branż jak turystyka i rekreacji, rolnictwo, przemysł, marketing i reklama, ochrona osób i mienia. Do lotów na większych wysokościach czy z większą prędkością potrzebne są uprawnienia. Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że w połowie listopada br. w Polsce zarejestrowano 3523 operatorów ze świadectwem kwalifikacji UAVO (Unmanned Aerial Vehicle Operator) do sterowania profesjonalnymi maszynami.

Według danych przytaczanych przez spółkę rynek dronów w Polsce jest wart ok. 40 mln dol., chodzi głównie o maszyny hobbystyczne i kolekcjonerskie. Wartość światowego rynku dronów szacuje się na prawie 130 mld dol.  

Producentów dronów jest ponad 200. Działający przy UE ośrodek The Single European Sky ATM Research (SESAR) przewiduje, że w 2025 r. po europejskim niebie będzie latać nawet 200 tys.  profesjonalnych bezzałogowców. Z kolei eksperci PwC największy potencjał wzrostu dostrzegają m.in. w infrastrukturze (na świecie popyt szacowany jest na 45 mld dol.), rolnictwie (32 mld dol.) i transporcie (13 mld dol.).