W tegorocznej imprezie VMware’a wzięło udział ponad 7 tys. producentów, partnerów i klientów firmy. Producent podkreśla, że gros przychodów osiąga w wyniku współpracy z kanałem partnerskim.

W zeszłorocznej imprezie VMworld o zasięgu europejskim uczestniczyło 6 tys. osób, zaś na wydarzenie zorganizowane w amerykańskim Las Vegas przyjechało aż 19 tys. osób. Komunikat przekazany podczas zakończonej w tym tygodniu imprezy jest jasny – cloud computing w informatyce jest już faktem, nie wizją, która ziści się w bliżej nieokreślonym terminie. Paul Mariz, Chief Executive Officer VMware’a stwierdził, że co 6 sekund gdzieś na świecie uruchamiana jest kolejna wirtualna maszyna. Według danych IDC w 2010 r. ponad połowa infrastruktury serwerowej używanej na świecie została zwirtualizowana. W 2011 r. – ma to być już 59 proc. , natomiast w 2012 r. wskaźnik ten sięgnie prawdopodobnie 65 proc.

VMware podkreśla, że 95 proc. jego przychodów pochodzi ze sprzedaży za pośrednictwem kanału partnerskiego (VMware włącza w niego zarówno producentów takich jak IBM, Fujitsu, czy Dell, jak i dystrybutorów, integratorów, dostawców usług internetowych czy deweloperów aplikacji). Z danych przedstawionych podczas jednego z panelów dyskusyjnych odbywających się podczas kopenhaskiego VMworld przez Alastaira Edwardsa, głównego analityka firmy Canalys, wynika, że 70 proc. resellerów uważa, że w 2013 r. sprzedaż rozwiązań cloud computingowych będzie stanowiła nawet jedną piątą ich przychodów. Ogólnie rzecz biorąc klienci chętniej będą tworzyć chmury prywatne, zamiast korzystać z chmury publicznej. W 2015 r. wydatki na chmurę publiczną mają wynieść 74 bilionów dol., zaś na prywatną będą niemal dwukrotnie wyższe – przekroczą 120 bln dol.