W zeszłym roku sprzedano w Polsce 500 – 600 tys. toreb na notebooki, ok. 60 tys. plecaków i ok. 30 tys. pokrowców – wynika z informacji uzyskanych od producentów i dystrybutorów. Najwięcej klientów wybiera modele w klasycznym kształcie aktówki (ich udział w rynku wynosi ok. 60 proc.), jednak rosnącą popularnością cieszą się inne rodzaje akcesoriów. Dobrze sprzedają się torby damskie, które mają ok. 10-proc. udział w rynku. To dwa razy więcej niż przed rokiem. Na podobnym poziomie utrzymuje się sprzedaż toreb typu messenger (z paskiem na ramię).
Szybko rośnie popyt na torby przeznaczone na komputery przenośne o matrycy 13 oraz 17 cala.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się torby na 13-calowe notebooki – mówi Robert Gębicki, Account Manager w Targusie. – Rok temu sprzedawaliśmy 50 takich toreb miesięcznie, w bieżącym roku około 1200.
Podobne sygnały docierają od innych producentów. Na przykład w Comdisie, który jest wyłącznym dystrybutorem marki Dicota, sprzedaż akcesoriów na 17-calowe notebooki zwiększyła się trzykrotnie, natomiast na 13-calowe – o 30 proc. W Tucano torby 13-calowe wybrało 40 proc. więcej klientów niż rok wcześniej.
Warto podkreślić, że nadal największym zainteresowaniem cieszą modele o rozmiarze dostosowanym do laptopów z matrycą 15 – 16 cali. Stanowią one 70 – 80 proc. wszystkich sprzedawanych na polskim rynku toreb na laptopy, jednakże ich udział kurczy się stopniowo od kilkunastu miesięcy. Na przykład April, wyłączny dystrybutor w Polsce marki Samsonite (a także takich marek jak Kerry i Tech Air), zanotował 9-proc. spadek sprzedaży toreb o wymiarach 15 i 16 cali w porównaniu z 2007 rokiem.
A jak kształtują się udziały poszczególnych producentów? Nie ma niezależnej instytucji, która badałaby sprzedaż toreb na notebooki w Polsce, więc możemy opierać się jedynie na szacunkach. Jednak informacje, które uzyskaliśmy od różnych firm, są tak rozbieżne, że trudno pokusić się o podanie nawet przybliżonych danych liczbowych. Przeważa opinia, że najwięcej sprzedaje Targus (według różnych źródeł ma 12 – 30 proc. rynku), a do znaczących marek zaliczają się Samsonite i Dicota. Prawdopodobnie nieco mniejsze udziały mają Case Logic, Kensington, Tucano i Hama. Rynek jest bardzo rozdrobniony. Zdaniem Mirosławy Góry, product managera w Aprilu, połowę oferowanych toreb stanowią produkty no name. Z tego właśnie powodu – według przedstawicielki Aprila – nawet najbardziej znaczący producenci mogą pochwalić się najwyżej 20-proc. udziałami w sprzedaży.

Komputer do sukienki

Coraz większą popularnością cieszą się torby na notebooki przeznaczone dla pań. O ile w zeszłym roku ich sprzedaż nie przekraczała kilku procent, to w roku bieżącym można mówić o prawdziwym boomie. W Aprilu w porównaniu z I kwartałem 2007 roku sprzedaż damskich toreb skoczyła ponad dwukrotnie i dziś tego typu produkty stanowią ponad 20 proc. oferty dystrybutora. Targus w ubiegłym roku sprzedawał śladowe ilości toreb dla pań, teraz zaś klienci, a raczej klientki, kupują ich nawet 2 tys. miesięcznie (wzrost o 300 proc.).
Z popularnością produktów przeznaczonych dla pań wiąże się inny widoczny na rynku trend – klienci chętnie wybierają torby w żywych kolorach.
Tradycyjne czarne torby coraz częściej zastępowane są modelami wyróżniającymi się ciekawym kolorem i kształtem – mówi Urszula Fijałkowska, Sales Manager Poland w Kensingtonie. – Tendencja ta dotyczy głównie toreb dla kobiet, z myślą o których tworzone są coraz to nowe serie.
Odchodzenie od klasycznej czarnej aktówki na rzecz kolorowych toreb potwierdza także Petr Svoboda, Product Manager w Comdisie. Nowy trend dobrze ilustruje także przykład Tucano – w 2008 roku firma zanotowała 45-proc. wzrost sprzedaży toreb w innych kolorach niż czarny. Magdalena Piotrowska, Business Director w Forcetopie (wyłączny dystrybutor marki Tucano w Polsce), podkreśla, że coraz liczniejsza grupa klientów zwraca uwagę na wygląd produktu. Ale ważna jest nie tylko moda.
Coraz więcej klientów wybiera torby, które nadają się nie tylko do noszenia laptopa, lecz także do codziennego użytku – podkreśla przedstawicielka Forcetopa. – Poza tym, nietypowy wygląd torby pozwala zmylić potencjalnego złodzieja.

Klienci płacą więcej

Za ciekawy design i solidne wykonanie klienci gotowi są coraz więcej zapłacić. Prawie wszyscy rynkowi gracze zaobserwowali zwiększenie sprzedaży droższych produktów, w cenie powyżej 200 – 300 zł brutto. I tak np. w Targusie popyt na torby za ponad 250 zł zwiększył się o blisko 50 proc. Podobny wzrost (ok. 50 proc.) w segmencie toreb za ponad 300 zł odnotowały w ubiegłym roku Comdis i Kensington. W Tucano sprzedaż produktów kosztujących więcej niż 300 zł poszła w górę o 30 proc. Robert Gębicki z Targusa podkreśla, że zmiany w poszczególnych segmentach cenowych odzwierciedlają modę na torby damskie i kolorowe.
Proste klasyczne torby wykonane z tworzyw sztucznych są z reguły tańsze niż torby dla pań – mówi Account Manager z Targusa. – A ponieważ maleje ich sprzedaż, rośnie segment droższych produktów.
W przypadku produktów z dolnej i średniej półki nie ma wyraźnych tendencji. Na przykład w Yamo udział tanich toreb (w cenie poniżej 70 zł) zmniejszył się w ciągu roku o 12 proc., w Tucano – o 30 proc., ale za to w Comdisie klienci kupili 10 proc. więcej toreb w cenie do 100 zł. Mimo rosnącego zainteresowania najdroższymi modelami, tanie torby nadal stanowią zdecydowaną większość sprzedawanych akcesoriów – w I połowie 2008 roku 85 – 90 proc. wszystkich kupujących zdecydowało się na torby w cenie poniżej 200 zł.

Laptop przykryty i na plecach

W 2008 roku wyraźnie wzrosło zainteresowanie klientów pokrowcami. Producenci notują wzrost popytu na te akcesoria nawet o kilkaset procent.
W zeszłym roku klienci kupowali 100 – 200 naszych pokrowców miesięcznie – mówi Robert Gębicki z Targusa. – Teraz sprzedajemy co miesiąc około 1,5 tys. sztuk, podczas gdy sprzedaż toreb to około 3 tys. sztuk.
Według szacunków producentów pokrowce mają ok. 10-proc. udział w rynku akcesoriów do noszenia notebooków, a ich popularność rośnie tak szybko, że Targus, który rok temu miał w asortymencie trzy modele, teraz oferuje czternaście. O 25 proc. skoczyła sprzedaż pokrowców w Tucano, a Kensington odnotował 130-proc. wzrost popytu zarówno na pokrowce, jak i na plecaki.
Udział plecaków w sprzedaży akcesoriów do komputerów przenoś-nych wynosi ok. 20 proc. Zwiększone zainteresowanie tego typu produktami odnotowano przed wakacjami i nie brakuje głosów, że sprzedaż będzie nadal rosła.
Jesienią zaczyna się rok akademicki. Studenci wolą nosić laptopy w plecakach, a nie w klasycznych torbach, bo wśród młodych ludzi uważane są one za niemodne – przekonuje Mirosława Góra z Aprila.
Jej zdaniem widoczne na rynku trendy nie zmienią się w bieżącym roku, bo laptopów używają dziś nie tylko biznesmeni, lecz także – coraz częściej – młodzież. Ta grupa klientów ma inne gusta i potrzeby niż menedżerowie firm, dlatego poszukuje produktów nieprzypominających już klasycznej czarnej teczki.