Mały, w szafie i nie szumi
Producenci serwerów już wyposażają swoje produkty w energooszczędne chipsety, a także rozbudowane systemy chłodzenia. Do sprzedaży trafią też konstrukcje ergonomiczne, emitujące mniejszy hałas.

Wszyscy producenci i dystrybutorzy mówią, że systematycznie spada popyt na urządzenia z procesorami jedno- i dwurdzeniowymi. Szybko rośnie podaż serwerów z zainstalowanymi procesorami czterordzeniowymi. Już w przyszłym roku pojawi się sprzęt wyposażony w procesory o sześciu rdzeniach.
W opinii niemal wszystkich producentów i dystrybutorów serwery jednoprocesorowe pomału odchodzą do lamusa. Ich miejsce zajmują urządzenia dwu- i czteroprocesorowe lub przystosowane do zainstalowania w nich więcej niż jednego procesora.
Jeśli chodzi o serwery dla MSP, to są one wyposażane częściej w procesory Intela niż w produkty AMD. Serwery dla korporacji to przede wszystkim urządzenia z procesorami RISC. Najczęściej ośmiordzeniowymi. Zdaniem niektórych producentów w przyszłym roku pojawią się serwery z szesnastordzeniowymi procesorami RISC.
W ofercie producentów nie ma już prawie serwerów z dyskami SCSI. Są za to urządzenia wyposażone w dyski SAS i SATA. W niedalekiej przyszłości pojawią się urządzenia przystosowane do dysków flash.
Producenci i dystrybutorzy są też zdania, że w kolejnych miesiącach będzie pojawiało się coraz więcej serwerów wyposażonych w energooszczędne chipsety, a także w rozbudowane układy chłodzenia. Coraz więcej produktów będzie miało kontrolery RAID. Według prognoz ma też zacząć rosnąć zainteresowanie serwerami rackowymi.
Dwa procesory, ale cztery rdzenie
Maciej Tomkiewicz, Product Manager w Sun Microsystems, twierdzi, że na rynku serwerów z procesorem klasy x86 największym wzięciem cieszą się urządzenia z zainstalowanymi procesorami zawierającymi cztery rdzenie.
– Już niedługo pojawią się urządzenia z procesorami sześciordzeniowymi – mówi. – Intel już zapowiedział wprowadzenie do oferty tego typu układów.
Natomiast Andrzej Karchniwy, Product Manager w FSC, uważa, że czas urządzeń z zainstalowanymi procesorami dwurdzeniowymi już wkrótce dobiegnie końca.
– Najtańszy procesor dwurdzeniowy jest tylko o kilkanaście złotych tańszy od procesora czterordzeniowego – mówi. – A przecież procesory czterordzeniowe są dwa razy bardziej wydajne niż dwurdzeniowe. Po co więc przepłacać, w sytuacji kiedy tylko niektóre aplikacje wymagają procesorów dwurdzeniowych.
Jeśli chodzi o liczbę procesorów, to maleje popyt na serwery jednoprocesorowe. Andrzej Karchniwy uważa też, że klienci nie chcą kupować urządzeń czteroprocesorowych.
– Standardowa konfiguracja to serwer dwuprocesorowy, w którym każdy procesor ma cztery rdzenie – mówi. – Mogę nawet powiedzieć, że 80 proc. klientów wybiera właśnie takie serwery.
Podobne sądy wygłasza Paweł Adamski, dyrektor handlowy w DNS. W jego opinii najlepiej sprzedają się serwery wyposażone w dwa procesory bądź też wyposażone w dwa gniazda na procesory.
– Urządzeń czteroprocesorowych sprzedaje się mniej – twierdzi Paweł Adamski. – Sprzęt tego typu ma podobne ceny jak serwery z procesorami RISC, które ostatnio bardzo potaniały. Jeśli użytkownik stoi przed dylematem – kupić urządzenie czteroprocesorowe z procesorami klasy x64 lub serwer z procesorem RISC, to wybiera tę drugą ewentualność. Trzeba też dodać, że dużym wzięciem cieszą się produkty o architekturze wielordzeniowej.
Jednak nie wszyscy zgadzają się z tymi opiniami. Na przykład Krzysztof Kowalczyk, IBM System x Sales Unit Manager, twierdzi, że wieloprocesorowe serwery z układami klasy x86 trudno porównać z urządzeniami RISC.
– Największą różnicą między serwerem wyposażonym w procesor RISC a serwerem typu x86 jest system operacyjny – mówi Krzysztof Kowalczyk. – Większość serwerów z procesorami Intela pracuje w systemie Windows lub Linux. Serwery RISC są natomiast przeważnie urządzeniami uniksowymi.
Małgorzata Krasuska, dyrektor działu serwerów i pamięci masowej w HP, uważa, że na rynku dużych przedsiębiorstw cały czas dominującą rolę odgrywa system operacyjny Unix.
– Portale oraz innego rodzaju firmy internetowe wolą natomiast Linuksa i system operacyjny Microsoftu – twierdzi Małgorzata Krasuska.

handlowy w DNS.
CZY TABAKIERA DLA NOSA?
Czas, w którym fi rmy kupowały serwer tylko z chęci
posiadania go, już się kończy. Teraz o doborze serwera
decyduje potrzeba biznesowa. Firmy kupują systemy
ERP, CRM albo aplikacje przyjmowania zamówień
czy system pocztowy. A dopiero potem dobierają
serwer do oprogramowania.
X86 dla małego, risc dla dużego
Zdaniem Macieja Tomkiewicza, product managera w Sun Microsystems, coraz większą popularnością cieszą się urządzenia z ośmiordzeniowymi procesorami RISC.
– Jest bardzo prawdopodobne, że już w przyszłym roku pojawią się układy szesnastordzeniowe – twierdzi Maciej Tomkiewicz.
Paweł Adamski z kolei mówi, że jeszcze dwa lata temu trudno było ocenić perspektywy rynku serwerów RISC.
– Tymczasem serwery RISC wciąż cieszą się wzięciem. Kiedyś za dobrej klasy serwer RISC trzeba było zapłacić
400 tys. zł. Dziś dużo lepsze urządzenie kosztuje cztery razy mniej – dodaje.
Małe firmy preferują sprzęt z procesorami x86. W zgodnej opinii producentów i dystrybutorów serwerów chętniej kupują też produkty z zamontowanymi procesorami Intela niż AMD. Niektórzy dystrybutorzy uważają, że chipsety Intela są mniej zawodne i bardziej wydajne od układów konkurencji, ale nie wszyscy podzielają to zdanie.
– Niezdecydowanym klientom oferujemy obie platformy sprzętowe – zapewnia Paweł Adamski. – Współpracujemy z wieloma firmami integratorskimi, które kupują od nas zarówno sprzęt wyposażony w procesory Intela, jak i AMD. Trudno jednoznacznie ocenić, które układy są lepsze.
Serwer na flashu
Jeśli chodzi o dyski stosowane w serwerach, to niemal wszyscy producenci i dystrybutorzy twierdzą, że w nowoczesnych serwerach nie stosuje się już dysków SCSI. Dominują dyski SATA i SAS.
Maciej Tomkiewicz mówi, że w ofercie jego firmy przeważają urządzenia z dyskami SATA, które są tańsze i prostsze w budowie niż dyski SAS.
– Nasi klienci wolą urządzenia z dyskami SAS ze względu na ich niską awaryjność oraz większą wydajność niż dysków SATA – mówi Maciej Tomkiewicz.
Wiadomo też, że niektórzy producenci przygotowują urządzenia, które będą przetwarzały dane z dysków flash. Być może już niedługo taki sprzęt pojawi się w ofercie Sun Microsystems. Przedstawiciele producenta zapewniają, że Solaris będzie przetwarzał dane z SSD (Solid-State Disk).
Inni producenci są jednak zdania, że pojawienie się tych dysków oraz serwerów z takimi dyskami nie doprowadzi do dużego przełomu na rynku.
– Trudno powiedzieć, czy dyski SSD, czyli flash, zyskają popularność – mówi Maciej Tomkiewicz. – Napęd tego typu nie jest czynnikiem decydującym o zakupie serwera. Na pewno pojawienie się serwerów z wmontowanymi dyskami flash nie spowoduje gwałtownego wzrostu popytu na serwery.

techniczny w OVH.
Firma, którą reprezentuję, zajmuje się hostingiem.
W naszych serwerach wykorzystujemy procesory
Intela. Współpracujemy z tym producentem
– np. dostajemy od niego do testowania nowe
płyty główne. Oczywiście, w niektórych serwerach
korzystamy z procesorów AMD. Jednak są one
rozwiązaniami nie w pełni konkurencyjnymi w stosunku do nowych
produktów Intela.
Sprzęt wielce ergonomiczny
Paweł Adamski jest przekonany, że w drugim półroczu bieżącego roku na polskim rynku nie pojawi się żadna nowa technika, która zdynamizuje rynek serwerów.
– Producenci będą raczej starali się wzbogacać ofertę o urządzenia energooszczędne, a także wyposażone w bardziej rozbudowane systemy chłodzenia – mówi. – Wydaje się, że firmy będą oferowały serwery o niskim poborze prądu. Być może wzrośnie popularność urządzeń typu blade.
Potwierdza to Maciej Tomkiewicz, który mówi, że teraz użytkownicy chcą, aby ich serwery były nie tylko wydajne, ale też pobierały niewiele energii. Andrzej Karchniwy uważa, że już niedługo duże firmy będą kupowały coraz więcej serwerów rackowych.
Wojciech Wróbel z FSC dodaje też, że klienci z małych firm preferują wolnostojące serwery o ergonomicznych parametrach, czyli emitujące niski poziom szumów, ale interesują się także urządzeniami do montażu w stelażach.
– Firmy oszczędzają nie tylko energię elektryczną, ale i miejsce w serwerowni – mówi. – Zresztą moim zdaniem inwestycja w szafę stelażową zwraca się dość szybko. Często okazuje się, że do systemu trzeba dokupić urządzenia backupowe lub macierze dyskowe i nie trzeba na nie przeznaczać nowego
pomieszczenia.
Przedstawiciele producentów i dystrybutorów zwracają także uwagę na fakt, że nowoczesny serwer ma nadmiarowe zasilanie, jest wyposażony w nowoczesne systemy chłodzenia i funkcje tworzenia RAID.
Podobne artykuły
Wiatr w żagle
CRN Polska rozmawia z Christophem Maierem, dyrektorem zarządzającym Thomas-Krenn.AG, i Maciejem Osiką, country managerem odpowiadającym w tej firmie za polski rynek, o różnicy między tankowcem i statkiem pasażerskim, zmianie w mentalności dentystów oraz o tym, że menedżerowie chcą mieć więcej, nie wydając zbyt dużo.
Co się liczy w bezpieczeństwie?
CRN Polska rozmawia z Arturem Bałutą, channel account managerem Trend Micro, o oprogramowaniu do ochrony środowisk wirtualnych oraz o wzmocnieniu działań w sektorach SOHO i konsumenckim.
Stawiamy na małe, średnie i… polskie
CRN Polska rozmawia z Sylwestrem Grzebieniem, dyrektorem handlowym Fujitsu Technology Solutions, o rozwoju sprzedaży produktów z wartością dodaną i budowie kanału sprzedaży opartego przede wszystkim na małych i średnich polskich firmach IT.