Zysk netto wyniósł 10 mln 884 tys. zł, co stanowi kwotę mniejszą o ok. 10 proc. niż wypracowana w I poł. 2009 r. (wówczas spółka zarobiła 12 mln 72 tys. zł). Z kolei zysk z działalności gospodarczej (EBIDTA) wzrósł o ok. 50 proc. – 18 mln 608 tys. zł w I poł. 2010 roku wobec 12 mln 369 tys. zł w I poł. 2009 r.
Spółka ograniczyła koszty sprzedaży i ogólnego zarządu z 59,5 mln zł w I poł. 2009 r.do 53,5 mln zł w I poł. 2010 r., a koszty finansowe netto – z 10 mln 481 tys. zł do 4 mln 136 tys. zł. Zmniejszyły się też wskaźniki zadłużenia: zadłużenie bankowe i z tytułu emisji papierów wartościowych z 38 do 21 proc., a dźwignia finansowa z 73 do 39 proc. ABC Dacie udało się poza tym utrzymanie poziomu marży z ubiegłego roku (5,42 proc.).
Dystrybutor tłumaczy te wyniki umocnieniem się złotego w stosunku do dolara oraz euro, uwzględniając przy tym zmianę sposobu ujmowania różnic kursowych w wyniku zastosowania (od II kw. 2010 r.) rachunkowości zabezpieczeń. Jednocześnie podkreśla, że II kw. br. charakteryzował się dynamicznym wzrostem przychodów i ta tendencja utrzymuje się w III kw. Zdaniem Marka Sadowskiego, prezesa zarządu ABC Daty, sytuacja na rynku (ożywienie zakupowe) upoważnia do tego, aby mówić, że IV kw. będzie co najmniej równie dobry jak poprzednie.
Jutro, zgodnie z zapowiedziami, dystrybutor rozpoczyna działalność na Litwie i najprawdopodobniej jeszcze w tym roku przejmie jedną spółkę z regionu Europy Środkowo-Wschodniej (rozmowy są już bardzo zaawansowane i spółki negocjują szczegóły fuzji).