Dystrybutor wyjaśnia, iż na taki wynik wpłynęła w dużym stopniu gwałtowna zmienność kursów walut. Zwiększyły się natomiast przychody. W II kwartale 2010 r. wyniosły one 268,5 mln dol., tj, o 16,6 proc. więcej niż rok wcześniej.

W I półroczu br. przychody osiągnęły kwotę 600 mln dol., co
oznacza 28-procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu
ubiegłego roku. Mimo poniesionej straty netto przedstawiciele
dystrybutora spodziewają się poprawy sytuacji w II półroczu i liczą na
to, że cały rok 2010 uda im się zakończyć zyskiem.

Przychody spółek Asbisu z regionu Europy Środkowej, Wschodniej i krajów bałtyckich w II kwartale 2010 r. były o 1,26 proc. mniejsze niż w II kwartale 2009 r. (łącznie 88 mln dol.). Jednak biorąc pod uwagę całe I półrocze 2010 r., przychody dystrybutorów z naszej części kontynentu wzrosły o 10,6 proc. w odniesieniu do I połowy 2009 r. – wyniosły ponad 202,5 mln dol. Spółka zaobserwowała 71-procentowy wzrost sprzedaży w krajach byłego Związku Radzieckiego – ponad 100 proc. na Białorusi, 77 proc. w Rosji i 46 proc. na Ukrainie.

Niezbyt dobrze natomiast wygląda sytuacja w Polsce. W I półroczu 2009 r. przychody z transakcji w naszym kraju wyniosły prawie 18 mln dol., zaś w analogicznym okresie br. – poniżej niż 13 mln dol. Zwiększenie sprzedaży ma być więc głównym zadaniem Marcina Harasima, nowego prezesa zarządu Asbisu w Polsce.