Nowa grupa Samsunga na początek zajmie się rozwojem elektroniki do informacji i rozrywki montowanej wewnątrz pojazdu, nawigacjami samochodowymi oraz systemami do autonomicznej jazdy (tzn. bez kierowcy). Koreański gigant chcąc poprawić wyniki musi zdywersyfikować biznes, wciąż mocno uzależniony od spadającej sprzedaży smartfonów (nadal dział mobilny i IT generuje około połowę przychodów korporacji). Wejście na rynek podzespołów do samodzielnie poruszających się aut bądź pojazdów podpiętych do Internetu powinien ułatwić fakt, że Samsung już produkuje komponenty przydatne w tym biznesie, jak procesory, wyświetlacze, pamięci i baterie.

Tort do podziału na rynku podzespołów samochodowych, oprogramowania i usług jest niemały – wartość sprzedaży jest szacowana na ok. 500 mld dol. Dlatego pojazdami zainteresowały się już wcześniej koncerny IT. Google pracuje nad autem, które będzie mogło jeździć całkiem samodzielnie. Rozwiązania dla inteligentnych pojazdów rozwija także Apple. Tego typu samochód tworzy chiński koncern internetowy Baidu. Intel zajmie się opracowaniem informatycznych zabezpieczeń do coraz bardziej nafaszerowanych elektroniką pojazdów, będzie pracował nad wskazówkami dla producentów z branży motoryzacyjnej, aby pojazdy przyszłości były lepiej chronione przed atakami cyberprzestępców.

Zdaniem analityków Gartnera do 2020 r. na drogach będzie jeździć ok. 150 mln samochodów osobowych połączonych z siecią. Natomiast GSMA, organizacja operatorów mobilnych, przewiduje, że do 2025 r. 100 proc. aut zostanie podpiętych do Internetu. Według Navigant Research w 2035 r. 75 proc. pojazdów będzie poruszać się samodzielnie.